08.02.2005 :: 16:29
Mam to wszystko w nosie!!! Nic mi się nie chce. Złapałam doła. To prawie rów mariański . I pomyśleć, że taka fajna panna jak ja, będzie się przejmować głupotami. Właśnie inaczej nie mogę tego nazwać. Żadne określenie mi do tego nie pasuje, chociaż staram się usilnie jakieś wymyśleć. Nie wychodzi. Od czego zacznę? Hmm... Może od tego, że facetów nikt nie zrozumie. Zacznijmy od Łukasza. Czai się od kilku tygodni, ale nic konkretnego nie zrobi. Taki bierny gość, że szkoda gadać. Następnie Adrian. Niezdecydowana dziecina. Nie wie, czy chce być z dziewczyną, która mu przystawia rogi, czy woli być z inną. A teraz Rafał. Ewidentnie nie wiem jak go określic. Na oczach swojej pnny flirtuje z jej przyjaciółką. Fajne prawda? Ale ja to mam problemy... Koń by się uśmiał. HAHAHA. Nie wiem czy to ja taka dowcipna jestem, czy to przez to wino, które wypiłam. Nie ważne. I tak pewnie wykasuję to jak wytrzeźwieję.