17.02.2005 :: 12:43
Ja się zastrzele!!! Wstałam dzi¶ raniutko i od samego ¶witania chodzi za mn± pewna wizja, o której odrobinę się wstydzę pisać, bo to trochę żenuj±ce. Niby normalna, ludzka rzecz, a jednak . W końcu nie codziennie jestem tak naładowana, że każy dotyk wywołuje u mnie dreszcze. I jeszcze ten Adrian. Że też musiałam go spotkać akurat dzi¶. Przez chwilę my¶lałam, że nie wytrzymam, podejdę do niego i... Miałam jednak szczę¶cie w nieszczęsciu. Zjawiła sie jego paniena i to mnie otrzeĽwiło. Boshe jak ja jej nie cierpię. Dobra, nie powiem, że jest brzydka, bo nie jest, ale figurę ma beznadziejn±. Ja nie wiem co ten kretyn w niej widzi. Zwłaszcza, że go zdradziła i pewnie jeszcze nie raz to zrobi. Jednak fakt, faktem. Nosi mnie niemiło¶iernie i chyba za chwilę wybuchne. W główce tylko jedna my¶l i to niesamowicie natrętna. Zajmę się czym¶, to może mi przejdzie. Cholera, jak ja nie cierpię takich dni!!!