08.03.2005 :: 08:27
*** Nie wiem, czy będę mogła coś napisać po południu, ponieważ najprawdopodobniej będę ostro zakówać do jutrzejszej próbnej matury z polaka. Dlatego piszę teraz... Romantyzm! Pozytywizm! Młoda Poska! Dwudziestolecie międzywojenne! To obowiązujące mne epoki literackie. Nie jest tego wiele i lekturki nie są wcale takie najgłupsze. Może coś napiszę. Gorzej z gramatyką. Korki będę miała od przyszłego tygodnia , ale damy rade! Z gegrą nie będzie już tak lekko. Ogólna nie jest zła, ale ta cała Polska... Co prawda dostanę atlas i rocznik statystyczny, a to podobno legalne ściągi , więc nie może być źle. No i mam cały dzień na naukę bo zrobiłam sobie wolne od szkoły , tylko dlatego, żeby się jeszcze pouczyć. Ehh... Już nawet nie mam siły się przejmować. W najgorszym wypadku nie zdam matury, nie dostanę się na studia i pójdę kopać rowy. Cóż za perspektywa .