Nigdy więcej nie powiem nic koleżankom!
Raz w życiu człowiek się chce z nimi podzielić swoimi rozterkami, a te nawet sie nie zastanowią tylko drą się w niebogłosy "Bierz się za niego!!!".
Na litość boską, a gdzie rozważenie wszystkich "za" i "przeciw"?
Jakby ktoś nie wiedział to w dalczym ciągu rozpatruję sprawe mojego kolegi i tego co się między nami dzieje.
Cholernie zakręcona sprawa. Zwłaszcza, gdy się weźmie pod uwagę fakt, iż ja sama nie wiem czego chcę .
Hmm...
A tak na marginesie, to nienawidzę wiosny!!! No tak, to piękna pora roku, tylko, że nigdy nie wiadomo jak się ubrać . ( Przyziemne mam problemy, prawda ? )
Tak sobie myślę i dochodzę do wniosku, że ostatnio mam jakby "przerwe w życiorysie" , ponieważ nic ciekawego się nie dzieje. Z nikim się nie kłócę ( sama się dziwię ), nikt się mnie nie czepia i nie można mścić się na wrogach, ogólnie rzecz biorąc nuda.
Mam nadzieje, że w najbliższych dniach to się zmieni, ponieważ chyba osiwieję z braku zajęcia, a przyznam szczerze szkoda by było, gdyby na moich skroniach pojawiły się srebrne niteczki .
|