04.05.2005 :: 10:10
I tak jest zawsze! Mój młodszy bart narobi zamieszania, a za wszystko ja obrywam. Dziś gówniarz nie poszedł do szkoły, a mama na kogo się wydarła? Na mnie oczywiście. Tak jakbym to ja nie pozwoliła mu iśc do szkoły. Wrr!!! W ogóle smarkacz ostatnio zachowuje się jakby byl obrażony na cały świat. Nie pozwolili mu iśc na mecz, bo sie nie uczy, to on robi łaske, że w ogóle cokolwiek zrobi. Do rodziców się nie odzywa i myśli, że komuś to przeszkadza. Dla nas jeszcze lepiej. Przynajmnij jest cicho. Szkoda tylko, że do mnie zawsze się rzuca. Wczoraj myślałam, że g zatłukę. To niby mój brat, ale zaczynam miec go dosyć. Nie wytrzymuję z pyskatym małolatem, któremu się wydaje, że jest mądrzejszy niż jest. Szlag by to trafił. A tak w ogóle to nie pisałam tak długo bo mam jeszcze innego bloga, którego prowadzę dla znajomków i to zabiera mi większośc czasu jeśli chodzi o tworzenie jakichkolwiek dzieł nie-literackich. Pozdro. Pap.