I tak jest zawsze!
Mój młodszy bart narobi zamieszania, a za wszystko ja obrywam.
Dziś gówniarz nie poszedł do szkoły, a mama na kogo się wydarła? Na mnie oczywiście. Tak jakbym to ja nie pozwoliła mu iśc do szkoły.
Wrr!!!
W ogóle smarkacz ostatnio zachowuje się jakby byl obrażony na cały świat. Nie pozwolili mu iśc na mecz, bo sie nie uczy, to on robi łaske, że w ogóle cokolwiek zrobi.
Do rodziców się nie odzywa i myśli, że komuś to przeszkadza.
Dla nas jeszcze lepiej. Przynajmnij jest cicho.
Szkoda tylko, że do mnie zawsze się rzuca. Wczoraj myślałam, że g zatłukę. To niby mój brat, ale zaczynam miec go dosyć. Nie wytrzymuję z pyskatym małolatem, któremu się wydaje, że jest mądrzejszy niż jest.
Szlag by to trafił.
A tak w ogóle to nie pisałam tak długo bo mam jeszcze innego bloga, którego prowadzę dla znajomków i to zabiera mi większośc czasu jeśli chodzi o tworzenie jakichkolwiek dzieł nie-literackich.
Pozdro. Pap.
|